Spółka zamierza też rozwijać się na rynku europejskim. Na razie dotyczy to głównie Wielkiej Brytanii
Inpost na koniec 2020 roku miał w Polsce 10,7 tys. paczkomatów. Dzisiaj firma poinformowała o przekroczeniu granicy kolejnego tysiąca. Maszyna o numerze 11 tys. stanęła w Zakopanem. Jednocześnie firma zapewniła, że w 2021 roku zamierza dodawać do swojej sieci 100 urządzeń tygodniowo. Operator logistyczny już wcześniej zapowiadał, że w bliższej perspektywie chciałby posiadać w Polsce 15 tys. automatów.
Zarządzana przez Rafała Brzoskę firma zamierza też rozwijać swoją sieć w Wielkiej Brytanii. W tym roku powinno się tam pojawić do 2 tys. nowych maszyn. W komunikacie mowa jest też o chęci rozwoju w innych krajach europejskich, ale póki co nie sprecyzowano, o które rynki może chodzić. Spółka liczy na to, że w dalszym rozwoju pomoże jej dynamiczny wzrost sektora e-commerce, na który wpływ miała pandemia koronawirusa.
Warto przypomnieć, że w styczniu 2021 roku Inpost zadebiutował na giełdzie Euronext Amsterdam. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku, gdy pojawiły się pogłoski o możliwym powrocie spółki na giełdę, spekulowano, że operator paczkomatów może być wyceniony na 8 mld euro. Niektórym suma ta mogła się wydawać zdecydowanie zbyt wysoka, ale Inpost zaliczył udany debiut, jego akcje wciąż wyceniane są na około 20 euro, co daje blisko 10 mld euro kapitalizacji, czyli niemal 45 mld zł.