Aplikacja Booksy pozwala też zamówić do domu lub biura wizytę mobilnego serwisanta
Sieć sklepów Komputronik poinformowała o nawiązaniu współpracy z firmą Booksy. Dzięki temu klienci mogą umawiać wizyty w niektórych salonach (obecnie taka możliwość dotyczy 10 placówek, ich listę znajdziecie pod tym adresem). Spotkanie odbędzie się w wyznaczonym czasie, dzięki czemu klient nie będzie musiał czekać w kolejce. Usługodawcy przekonują, że warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem nie tylko z uwagi na pandemię, ale i wygodę.
Z pomocą aplikacji klient może nie tylko umówić wizytę w salonie, lecz także sprowadzić do domu lub biura mobilnego serwisanta, który skonfiguruje sprzęt albo pomoże usunąć usterki. A jeśli ktoś nie chce lub nie może wybrać się do sklepu, może skorzystać z opcji telerozmowy z handlowcem, który powinien doradzić nie tylko w zakresie sprzętu, ale też najlepszej formy sfinansowania tego zakupu. Aby skorzystać z tych rozwiązań, wystarczy w aplikacji Booksy wybrać zakładkę Komputronik.
Na temat Booksy niedawno zrobiło się głośno za sprawą pieniędzy, jakie pozyskała spółka. Amerykańskie fundusze w ostatniej rundzie finansowania przekazały startupowi 70 mln dolarów, czyli około 260 mln zł. Środki te zostaną przeznaczone na ekspansję międzynarodową. Firma zamierza zwiększyć swoją obecność w USA i Europie, ale też rozpocząć działalność w Meksyku. Do tej pory udało się jej pozyskać 120 mln dolarów (około 450 mln zł). W ciągu ostatnich trzech lat przychody Booksy wzrosły o 1500 proc.
Booksy to przede wszystkim platforma do umawiania wizyt w salonach urody i fryzjerskich. Z czasem firma wyszła poza branżę hair&beauty i umożliwiła umawianie spotkań w placówkach instytucji finansowych (BNP Paribas, Alior, Credit Agricole), u operatora Play czy właśnie w branży handlowej (x-kom). W grudniu ubiegłego roku przejęła konkurencyjną platformę Versum. Obecnie z aplikacji Booksy aktywnie korzysta 13 milionów użytkowników na całym świecie.