Operator pocztowy zaleca płatności bezgotówkowe z uwagi na sytuację epidemiczną
Poczta Polska poinformowała, że w 2020 roku jej klienci zdecydowanie częściej decydowali się na płatności Blikiem. W porównaniu z rokiem 2019 liczba takich transakcji wzrosła o 120 proc. W tym samym czasie liczba transakcji kartą zwiększyła się o 25 proc. Wyraźne zmiany odnotowano także w przypadku konsumentów korzystających z opcji przesyłki pobraniowej: odbierając je od kurierów PP, korzystali oni z płatności bezgotówkowych dwukrotnie częściej. Łącznie transakcji bezgotówkowych odnotowano w ubiegłym roku prawie 25 mln.
Poczta Polska to ostatni wielki detalista na polskim rynku, który zdecydował się na wdrożenie płatności bezgotówkowych. Terminale płatnicze we wszystkich placówkach własnych spółki pojawiły się pod koniec 2016 r. Zanim do tego doszło, wątpiono, czy płatności bezgotówkowe zyskają aprobatę klientów firmy, wśród których sporo jest osób z konserwatywnym podejściem do tematyki finansowej. Zastanawiano się np., jak wiele osób opłacających rachunki gotówką posiada karty bankowe.
Z kolei w przypadku Blika warto przypomnieć, że pokaźna część jego użytkowników zapewne czeka na płatności zbliżeniowe w tym standardzie. Najprawdopodobniej pojawią się one dopiero w II kw. 2021 roku. Nowość nie trafi od razu do wszystkich banków oferujących to narzędzie płatnicze. Wśród pierwszych instytucji, które udostępnią nową usługę, będą prawdopodobnie ING Bank Śląski oraz mBank. Ponoć prace nad projektem zaawansowane są także w PKO BP. Opóźnienia we wdrożeniu wynikają z sytuacji pandemicznej i konieczności dostosowania działań banków do nowych zadań.