Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Szefowa EBC uderza w bitcoina. I wzywa do jego globalnego uregulowania

Zdaniem Christine Lagarde, cyfrowe euro powinno się pojawić w ciągu pięciu lat. Bitcoin nie stanowi dla niego alternatywy

Christine Lagarde, szefowa Europejskiego Banku Centralnego, podczas konferencji Reuters Next, skrytykowała bitcoina. Stwierdziła m.in., że są to aktywa wysoce spekulacyjne, a biznesy, które prowadzi się z jego pomocą, nazwała zabawnymi. Przekonywała także, iż narzędzie jest wykorzystywane do prania pieniędzy. Dzieje się to w czasie, gdy cena kryptowaluty ponownie zbliża się do granicy 40 tys. dolarów, a zainteresowanie nią wyrażają już nie tylko pasjonaci cyfrowych rozwiązań, ale firmy, instytucje i rzesze indywidualnych inwestorów.

Przeczytajcie także: Twisto pozyskało na rozwój w regionie 72 mln zł

Szefowa EBC wezwała do uregulowania rynku bitcoina i to na poziomie globalnym. Lagarde nie jest w swoich opiniach odosobniona. Coraz więcej państw i urzędów bacznie przygląda się cyfrowym walutom. W serwisie cashless.pl zaledwie wczoraj mogliście przeczytać, że Ministerstwo Finansów zamierza stworzyć rejestr podmiotów działających na rynku walut wirtualnych. Zmiany wynikają z planowanej nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.

Z kolei przed dwoma dniami pojawiło się ostrzeżenie KNF przed inwestowaniem w kryptoaktywa. Urząd ostrzega przed pochopnym lokowaniem oszczędności w niezrozumiałe instrumenty finansowe. A motywują do tego m.in. niskie oprocentowanie produktów depozytowych w bankach oraz wzrosty wycen niektórych cyfrowych walut. Wystarczy podać przykład bitcoina: na początku grudnia 2020 roku cena bitcoina zbliżyła się do granicy 20 tys. dolarów, co stanowiło historyczne maksimum. W ciągu kilku tygodni wycena ta uległa jednak podwojeniu, a obecnie kurs poważnie się waha.

Przeczytajcie także: Uważajcie na mbannk.pl. To fałszywa strona, przed którą ostrzega KNF

Jednocześnie szefowa EBC stwierdziła, że cyfrowe euro powinno się pojawić w ciągu pięciu lat. Wynika to z wysokiego popytu na cyfrowe waluty. Najpierw jednak należy się upewnić, że to bezpieczne rozwiązanie. Deklaracje te zbiegają się w czasie z ogłoszeniem przez EBC wyników konsultacji społecznych dotyczących cyfrowej europejskiej waluty. Wpłynęło ponad 8 tys. opinii (przyjmowano je od 12 października). Ankietowani za kluczowe kwestie tego projektu uznali prywatność płatności oraz właśnie bezpieczeństwo.

Prezes EBC zapewniła, że ewentualne pojawienie się na rynku cyfrowego euro nie będzie jednoznaczne z usunięciem gotówki – oba rozwiązania mają współistnieć.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies