Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Jednak dojdzie do wielkiego debiutu giełdowego Ant? Największy fintech świata będzie "naprawiany" według wytycznych władz

Chińscy urzędnicy wzięli pod lupę firmy budowane przez Jacka Ma, jednego z najbogatszych ludzi świata. Być może po wdrożeniu planu naprawczego spółka Ant będzie mogła trafić na giełdę

Bank Ludowy Chin podjął działania wobec największego w tym kraju fintechu – Ant Group. Przedstawiciele finansowego molocha z Państwa Środka zostali kilka dni temu wezwani na spotkanie, podczas którego dowiedzieli się, że muszą podjąć program naprawczy. Ma on ukrócić praktyki firmy ograniczające konkurencję i uderzające w klientów, a także wymusić na spółce działalność w zgodzie z wymogami regulacyjnymi.

Przeczytajcie także: Answear.com zadebiutuje na giełdzie 8 stycznia

Na temat problemów Ant Group zrobiło się głośno na początku listopada, gdy ogłoszono, że giełdowy debiut firmy na rynkach w Szanghaju i Hongkongu, który zaplanowano na 5 listopada, zostaje wstrzymany. Oficjalnie nie podawano wówczas powodów tej decyzji, ale nie brakowało opinii, że to pokłosie słów Jacka Ma, multimiliardera i twórcy potęgi Ant – kilka tygodni wcześniej otwarcie skrytykował on organy regulacyjne za hamowanie innowacji. W efekcie powstrzymano debiut, w którym planowano wprowadzić na rynek około 11 proc. akcji firmy, o wartości blisko 35 mld dolarów.

Urzędnicy, w których uderzył jeden z najbogatszych ludzi świata, nakazali firmie wdrożyć kilkupunktowy program naprawczy, który przewiduje m.in. ochronę danych klientów, większą przejrzystość transakcji czy zdobycie licencji dla działalności kredytowej. Przedstawiciele spółki zapowiedzieli powołanie grupy roboczej, która zajmie się realizacją tych wytycznych. Należy się spodziewać, że wdrażanie zmian potrwa minimum kilka miesięcy, więc do debiutu nie dojdzie zbyt szybko. Ant nie ma jednak większego wyboru.

Przeczytajcie także: Kłopoty fintechu, w który zainwestował Santander

Mniej więcej w tym samym czasie prześwietlana jest działalność Alibaby, potentata e-handlu, z którego wyodrębniono kilka lat temu Ant. W tym przypadku regulator sprawdza, czy biznes Jacka Ma nadużywał swojej pozycji i zmuszał partnerów do współpracy wyłącznie z nim. Praktyka ograniczająca konkurencję, określana mianem "jeden z dwóch", miała uderzać zarówno w firmy, jak i klientów. Warto dodać, że chiński urząd antymonopolowy już w połowie grudnia informował o nałożeniu kary grzywny na Alibabę w innej sprawie. Tymczasem Bloomberg News donosi, że władze Państwa Środka rekomendowały Jackowi Ma pozostanie w kraju. Od czasu wstrzymania giełdowego debiutu Ant miliarder unika rozgłosu.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies