Rozwiązanie wykorzystujące blockchain i pomagające karetkom przy wjazdach na grodzone osiedla, w przyszłości może trafić także do innych miast, nie tylko w Polsce
Ratunek bez barier – taką nazwę nosi aplikacja, którą niedawno zaprezentowano w Olsztynie. Rozwiązanie wykorzystujące technologię blockchain, od kilku tygodni jest testowane w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Umożliwia ono otwieranie bram wjazdowych czy szlabanów na osiedlach bez użycia pilota albo drzwi do klatki schodowej bez znajomości kodu. Dzięki temu ratownicy mogą szybciej trafić z pomocą do osób potrzebujących.
Twórcy aplikacji tłumaczą, że porozumieli się z administratorami osiedli oraz producentami bram, dzięki czemu przy barierach pojawiły się niewielkie moduły komunikacyjne. Urządzenia te łączą się z administratorem – w przypadku Olsztyna jest nim Urząd Marszałkowski, który zarządza uprawnieniami. Bramy czy szlabany otwierane są z pomocą cyfrowych kluczy udostępnianych w apce. Ta ostatnia nie jest jednak powszechnie dostępna – na telefon służbowy może ją pobrać np. ratownik medyczny, a każde użycie klucza jest rejestrowane.
Z punktu widzenia załóg karetek, a zwłaszcza pacjentów, projekt może się okazać bardzo istotny – pozwala zyskać bardzo cenny czas. Dlatego nie powinno dziwić, że w planach jest rozszerzenie jego dostępności o inne służby ratownicze – np. strażaków. Rozwiązanie może też trafić do innych miast, nie tylko w Polsce. Zapewne znajdą się dla niego także kolejne zastosowania. Aplikację Ratunek bez barier stworzyła olsztyńska firma Treesat, w projekcie biorą także udział m.in. Urząd Marszałkowski, Orange, Teltonika oraz fundacja Kezo.