Startup ocenia, że grupą docelową dla jego usług może być większość firm w Europie
Fintech Finiata, udzielający pożyczek małym i średnim firmom, poinformował o pozyskaniu siedmiu mln euro (przy obecnym kursie równowartość ponad 31 mln zł) w nowej rundzie finansowania. Wzięli w niej udział obecni inwestorzy, w gronie których można wymienić DN Capital, Enern, RedAlpine, Kulczyk Investments i Point Nine Capital. Pieniądze wyłożył także Europejski Fundusz Inwestycyjny. Obecnie firma działa głównie na polskim rynku – pozyskane pieniądze mają jej jednak ułatwić ekspansję zagraniczną.
Finiata dostarcza technologię opartą na uczeniu maszynowym. Umożliwia ona zautomatyzowanie procesu oceniania zdolności kredytowej. Firma przekonuje, że pomaga małym podmiotom (firmom i freelancerom) w zarządzaniu płynnością finansową, wspiera klientów, gdy walczą z zatorami płatniczymi. Za sprawą wykorzystania cyfrowych narzędzi, startup gwarantuje szybkie rozpatrywanie wniosków kredytowych – obecnie zajmuje to maksymalnie 24 godziny.
Spółka szacuje, że do jej potencjalnej grupy docelowej należy ponad 90 proc. firm w Europie. Usługi fintechu mogą być atrakcyjne zwłaszcza teraz, gdy coraz mocniej daje o sobie znać kryzys wywołany pandemią koronawirusa. Finiata myśli jednak nie tylko o bezpośrednim docieraniu do coraz szerszej rzeszy klientów z różnych krajów. Startup widzi również możliwość rozwoju we współpracy z bankami oraz innymi graczami z branży kredytowej jako przyszłymi partnerami, którzy wykorzystają jego rozwiązania. Pozwoli im to usprawnić niektóre działania i przyspieszyć podejmowanie decyzji.