Pandemia zdecydowanie przyspieszyła podniesienie limitu, które zaplanowano już wcześniej
Visa poinformowała, że od momentu podniesienia limitu dla płatności zbliżeniowych niewymagających podawania PIN-u, przetworzyła dodatkowo 500 mln transakcji kartowych. Wszystkie one jeszcze kilka miesięcy temu wymagałyby wprowadzenia na terminalu kodu. Organizacja uznaje tę zmianę za istotną nie tylko z punktu widzenia wygody, ale też sytuacji epidemiologicznej.
Firma zaznacza, że płatności zbliżeniowe w Europie i tak zyskiwały na znaczeniu i popularności, ale pandemia przyspieszyła te procesy. W serwisie cashless.pl mogliście przeczytać w lutym, że 17 lipca bieżącego roku wejdą w życie nowe regulacje organizacji Visa, zgodnie z którymi limit na płatności zbliżeniowe bez PIN-u zostanie podniesiony z 50 do 100 zł. Tymczasem zmiany wprowadzono już w marcu, gdy pandemia coraz mocniej dawała o sobie znać.
Limity na płatności bez PIN-u podniesiono nie tylko w Polsce – dotyczyło to kilkudziesięciu europejskich krajów. Trudno się temu dziwić – amerykańska organizacja informuje, że 75 proc. płatności realizowanych za jej pośrednictwem w sklepach na Starym Kontynencie odbywa się w sposób zbliżeniowy. W niektórych państwach w ciągu roku udział transakcji zbliżeniowych Visa zwiększył się ponad dwukrotnie.