Spółka zapewnia na swoim blogu, że zmiana nie wpłynie na sposób funkcjonowania jej usług
Firma Transferwise poinformowała o zmianach wprowadzanych w związku z brexitem. Od 14 grudnia klienci brytyjskiego fintechu na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego będą obsługiwani przez jego nowe biuro zlokalizowane w Brukseli. Dzięki temu korzystanie z usług Transferwise będzie możliwe nawet, jeśli Wielka Brytania i Unia Europejska nie podpiszą nowej umowy handlowej.
Spółka zapewnia na swoim blogu, że zmiana nie wpłynie na sposób funkcjonowania jej usług. Zaznacza, że będzie licencjonowana i regulowana przez Narodowy Bank Belgii i to prawo belgijskie będzie obowiązywało klientów znajdujących się w strefie EOG. Zaakceptowanie nowego regulaminu odbywa się jednak automatycznie.
Transferwise to firma specjalizująca się w przelewach międzynarodowych. Obsługuje transakcje w kilkudziesięciu walutach świata, w tym w złotych. Oferuje również wirtualny portfel, którym można zarządzać za pomocą aplikacji mobilnej, i do którego wydawane są rozliczeniowe karty z logo Mastercarda. Klienci mogą je dodawać do portfeli umożliwiających zbliżeniowe płatności mobilne, takich jak Apple Pay, Garmin Pay, Google Pay i Fitbit Pay. Pod koniec lipca mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że firma warta jest już ponad pięć mld dolarów.
Jakiś czas temu operator aplikacji dodał funkcję sprawdzania, kto ze znajomych z listy kontaktów na smartfonie korzysta z usług Transferwise. Osoby te są oznaczone logo fintechu. Funkcja ta może się przydać, gdy na przykład chcecie przesłać pieniądze. Spółka wprowadziła też natychmiastowe przelewy pomiędzy wszystkimi użytkownikami aplikacji posiadającymi otwarty rachunek w Transferwise.
Warto przypomnieć, że brexit już wpłynął na europejską branżę fintechową. Płatności Google Pay od kilku kwartałów obsługiwane są przez irlandzką spółkę Google Ireland Limited. Na wyjściu Wielkiej Brytanii z UE korzysta np. Litwa, która wydaje licencje instytucji płatniczej brytyjskim spółkom – tak było w przypadku Earthport Payment Services czy chociażby Revoluta. Rywal tego ostatniego, niemiecki challenger bank N26, przestał z kolei obsługiwać klientów w Wielkiej Brytanii. Możliwe jednak, że w tym przypadku brexit był jedynie wymówką, a fintech po prostu gorzej radził sobie na Wyspach.