Szef startupu, Stefan Batory, nie wyklucza dalszych akwizycji
Mijający tydzień przyniósł ciekawe wieści z amerykańskiego rynku. Uznawany za pretendenta do tytułu jednorożca, a zatem firmy wartej przynajmniej miliard dolarów, startup Booksy przejął GoPanache, konkurenta działającego na rynku umawiania spotkań między usługodawcami i klientami. Firmy nie poinformowały, jakie są warunki tej transakcji. Wiadomo natomiast, że licząca 500 tys. osób społeczność GoPanache, ma w łatwy sposób migrować na platformę firmy z polskimi korzeniami.
Ostatnie miesiące z powodu pandemii i lockdownu były dla Booksy trudne. Kryzysowa sytuacja skłoniła jednak firmę do szukania nowych ścieżek rozwoju, czego przykładem jest współpraca z BNP Paribas oraz Aliorem. Warto wspomnieć, że GoPanache łączy klientów nie tylko z salonami piękności, barberami czy fryzjerami, ale również centrami odnowy biologicznej, gabinetami okulistycznymi, dentystycznymi czy weterynaryjnymi. Pojawiają się zatem kolejne segmenty do rozbudowy i wzrostu usługi.
Booksy oferuje aplikację mobilną umożliwiającą umawianie wizyt w branży beauty. Firma może się już pochwalić bazą 8 mln klientów. Startup założony kilka lat temu w USA pozyskał do tej pory od inwestorów blisko 50 milionów dolarów i stał się liderem w swojej dziedzinie. Na jesień zapowiedziano dużą aktualizację oprogramowania firmy. Co ciekawe, w komunikacie poświęconym fuzji, Stefan Batory, szef Booksy, stwierdził, że konsolidacja tego rynku dopiero się zaczyna, a on sam prowadzi już rozmowy z innymi podmiotami.