Wcześniej inne sieci próbowały wdrożyć podobne rozwiązania, ale bez powodzenia
W kilku sklepach sieci Żabka wystartował w tym miesiącu pilotażowy projekt "Mobilny kasjer", o czym informuje serwis wiadomoscihandlowe.pl. Jest realizowany w placówkach zlokalizowanych w miejscowościach wypoczynkowych, które obecnie mierzą się z natężonym ruchem turystycznym. Aby rozładować kolejki, firma chce użyć mobilnych zestawów kasjerskich. Zakupy ma również przyspieszyć wprowadzenie na szeroką skalę płatności Żappka Pay.
Wspomniany zestaw mobilny składa się z terminala, urządzenia, na którym zainstalowana jest aplikacja umożliwiająca sprzedaż oraz małej drukarki fiskalnej i pasa ułatwiającego kasjerowi noszenie sprzętu. W teorii dodatkowi pracownicy mają rozładowywać kolejki, zwiększać liczbę obsługiwanych w jednym czasie klientów – zwłaszcza wtedy, gdy ruch jest naprawdę duży (np. w dni niehandlowe). Testy rozwiązania mają trwać przez całe wakacje. Jeśli wyniki będą satysfakcjonujące, sieć być może wdroży projekt.
Warto przypomnieć, że Żabka nie jest pierwszą siecią, która sprawdza ten pomysł. W przeszłości próbowały to zrobić m.in. Empik oraz Super Pharm. Jak mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, mPOS w sieci drogerii się nie sprawdził. Pojawily się bowiem problemy techniczne. Niewiele ponad rok później Super Pharm postanowiła jednak ponownie eksperymentować z przenośnymi terminalami płatniczymi.