Mowa o spółce Ebury, która umożliwia przeprowadzanie transakcji w ponad 140 walutach
Z opublikowanego dzisiaj komunikatu wynika, że hiszpańskiej grupie Santander udało się uzyskać zgody od instytucji nadzorczych i zamknąć transakcję zakupu ponad 50 proc. udziałów w Ebury. Bank wydał na ten cel 350 milionów funtów, czyli około 1,8 miliarda złotych. Część z tej kwoty ma być przeznaczona na dalszy rozwój brytyjskiego fintechu. Chodzi m.in. o wejście spółki na nowe rynki, przede wszystkim w Ameryce Południowej oraz Środkowej i Azji.
Na temat tej transakcji po raz pierwszy mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl w listopadzie ubiegłego roku. Okazało się wówczas, że Santander jest zainteresowany większymi inwestycjami w przelewy międzynarodowe. Ebury jest fintechem posiadającym brytyjską licencję instytucji pieniądza elektronicznego. Firma ma biura w 20 krajach specjalizuje się w usługach finansowych dla małych i średnich przedsiębiorstw i przekonuje, że świadczy usługi dla ok. 43 tys. klientów.
Ebury podaje, że w Polsce obsługuje 2 tys. firm. Oddział fintechu działający nad Wisłą dynamicznie się rozwija. W ostatnim roku obrotowym (zakończonym w kwietniu tego roku) pozyskał 600 nowych klientów, a jego przychody miały wzrosnąć o ponad 100 proc. (w przypadku całej spółki ma to być 60 proc.). Polska część firmy nawiązała też współpracę z pierwszymi klientami z krajów bałtyckich.