Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Dlaczego płatności zbliżeniowe gwarantują większe bezpieczeństwo? Mastercard podaje 7 powodów

Przy okazji podniesienia limitu płatności bez PIN warto przypomnieć zalety tego rozwiązania

Epidemia koronawirusa przyspieszyła działania w kierunku podniesienia limitu płatności zbliżeniowych bez PIN z 50 do 100 zł. Zmiany pod koniec marca implementowały kolejne banki oraz operatorzy terminali płatniczych. Podobnie wyglądało to w 29 innych krajach, w których podniesiono limit transakcji bez PIN. W związku z tymi zawirowaniami Mastercard postanowił przypomnieć, dlaczego płatności zbliżeniowe są bezpieczne.

Przeczytajcie także: mBank: Polacy nie są gotowi na cyberzagrożenia

Organizacja podkreśla w swoim komunikacie, że Polska jest jednym ze światowych liderów, pod względem popularności płatności zbliżeniowych. Niemal 89 proc. transakcji kartą jest realizowanych w ten sposób, a wszystkie terminale płatnicze w Polsce obsługują technologię zbliżeniową. Nowy limit zapewni nie tylko większą wygodę, ale będzie też odzwierciedlał aktualne realia ekonomiczne – granicę 50 zł wprowadzono w 2007 roku.

Co według Mastercard sprawia, że to rozwiązanie gwarantuje większe bezpieczeństwo niż inne formy płatności? Listę otwiera ograniczenie odpowiedzialności. Szybkie zgłoszenie utraty karty (np. w wyniku kradzieży) sprawia, że jej posiadacz może odpowiadać za nieautoryzowane transakcje tylko do kwoty 50 euro, czyli około 220 zł. Ta zasada obowiązuje również w przypadku handlu elektronicznego. Jednocześnie w razie kradzieży karty złodziej nie może nią wydać większej kwoty, ponieważ banki są zobowiązane do uwierzytelnienia kodem PIN co szóstej transakcji, jeśli przy pięciu poprzednich nie przekroczono limitu.

Przeczytajcie także: Wszyscy ważni agenci rozliczeniowi wdrażają wyższy limit transakcji bez PIN

Bezpieczeństwo zwiększa także mikroprocesor, w który wyposażane są karty. Wykorzystuje on m.in. szyfrowanie danych, dzięki czemu do oszukańczych transakcji dochodzi bardzo rzadko. W smartfonach i innych urządzeniach umożliwiających płatności zbliżeniowe, dane karty płatniczej są zapisywane w formie tokenów (ciągi cyfr), co zapewnia dodatkową warstwę bezpieczeństwa. W przypadku utraty sprzętu mobilnego, wystarczy zablokować token karty przypisany do danego urządzenia.

Przy okazji płatności mobilnych, należy dodać, że niektóre urządzenia do autoryzacji płatności wykorzystują biometrię. W rozwiązaniu Apple Pay użytkownik każdą płatność potwierdza odciskiem palca lub skanem twarzy, a w przypadku Garmin Pay oraz Fitbit Pay od momentu założenia zegarka lub opaski użytkownik jest uwierzytelniany poprzez weryfikację tętna.

Przeczytajcie także: Polska Bezgotówkowa przekonuje, że bezgotówkowo znaczy bezpieczniej

Płatności zbliżeniowe eliminują potrzebę podawania sprzedawcy karty. Użytkownik może ją zatem kontrolować przez cały czas. Dzisiaj zwraca się na tę kwestię uwagę także ze względu na rozprzestrzeniającą się epidemię koronawirusa. A wspomniane wcześniej podniesienie limitu płatności zbliżeniowych do 100 zł sprawia, że klienci będą rzadziej proszeni o wpisanie czterocyfrowego kodu na terminalu.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies