Organizacja podaje, że obecnie jedna na cztery transakcje w jej sieci na całym świecie jest stokenizowana
Mastercard zadeklarował, że do 2030 roku planuje osiągnąć 100 proc. stokenizowania transakcji w e-commerce. Dotyczy to rynku europejskiego, a zatem także zakupów robionych przez klientów z Polski. Organizacja płatnicza chce w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo zakupów online.
Organizacja przypomniała, że wprowadziła tokenizację w celu ochrony danych już 10 lat temu. W procesie tym numer karty zastępowany jest tokenem, czyli losowo wygenerowanym ciągiem cyfr. W efekcie rzeczywiste informacje o karcie nie są przesyłane podczas transakcji, a w przypadku naruszenia bezpieczeństwa danych narażony jest token – bezwartościowy dla złodziei. Tokenizacja realizowana jest przez bank wydający kartę i nie wymaga żadnego wysiłku ze strony konsumenta.
Mastercard podaje, że obecnie jedna na cztery transakcje w jego sieci na całym świecie jest stokenizowana. Ten odsetek szybko się jednak zmienia (wzrost ma wynosić 50 proc. w skaliu roku). Ma to spore znaczenie – organizacja powołuje się na badania Juniper Research, z których wynika, że straty sprzedawców wynikające z oszustw związanych z płatnościami online mają przekroczyć 91 mld dolarów do 2028 roku.