Nowe procedury mają przeciwdziałać skutkom kradzieży tożsamości, w tym wyłudzaniu pieniędzy
Bank Millennium poinformował, że wprowadza rozwiązania, które mają usprawnić proces chronienia tożsamości i przeciwdziałać skutkom jej kradzieży, w tym wyłudzeniom pieniędzy. Instytucja dodaje, że nowe wdrożenia wpłyną na funkcjonowanie jej aplikacji mobilnej. W efekcie klienci są zachęcani do jej aktualizacji.
Od listopada ubiegłego roku możliwe jest zastrzeganie numeru PESEL. Można to zrobić na kilka sposobów: na stronie mobywatel.gov.pl lub w aplikacji mObywatel, ale też w urzędzie gminy, placówce bankowej lub oddziale pocztowym. W ten sam sposób można też cofnąć zastrzeżenie, a obie te czynności są bezpłatne.
Chociaż przepisy te obowiązują od listopada 2023 roku, to banki i inne podmioty, w tym finansowe, będą musiały sprawdzać w rejestrze, czy PESEL danej osoby został zastrzeżony, dopiero od 1 czerwca br. A zatem za niespełna dwa tygodnie. Millennium przekonuje, że dostosowując swoje procedury do nowych zasad, starał się utrzymać wygodę, ale priorytetem jest bezpieczeństwo. Jeśli ktoś spróbuje zaciągnąć pożyczkę lub kredyt, wykorzystując zastrzeżony numer PESEL, podczas weryfikacji danych natrafi na blokadę w systemie bankowym i czynność zostanie zatrzymana.
Regulująca te zmiany ustawa przewiduje, że obywatel nie poniesie konsekwencji, jeśli zastrzegł numer PESEL, a mimo to zaciągnięto zobowiązanie na jego dane. To na bankach, ale też np. firmach pożyczkowych i operatorach telekomunikacyjnych spocznie obowiązek weryfikowania, czy numer jest zastrzeżony, i to one będą się zmagać z ewentualnymi konsekwencjami zignorowania tego faktu. W przypadku telekomów autorzy ustawy postawili sobie za cel wyrugowanie SIM swappingu, czyli wyrabiania duplikatu karty SIM, który może być potem wykorzystywany do nielegalnego autoryzowania transakcji finansowych.