Potentat e-commerce nie chce jednak wracać do tradycyjnych kas. Teraz sprawdza potencjał wózków z kamerami i czujnikami
Amazon usuwa rozwiązanie Just Walk Out ze swoich sklepów Fresh ulokowanych w USA. O sprawie donosi m.in. serwis usatoday.com, który podaje, że takich placówek jest łącznie ponad 40, a wspomniana technologia została wdrożona w 27 z nich. Decyzja ta nie oznacza jednak, że amerykański gigant całkowicie porzuca ten pomysł.
Rozwiązanie Just Walk Out pozwala klientom robić zakupy i opuszczać sklep bez płacenia przy kasie. Rachunek jest naliczany z pomocą kamer i odpowiednich algorytmów, a następnie opłacany przy użyciu karty wcześniej podpiętej do sklepowego konta klienta. Technologia ma być nadal dostępna w placówkach Amazon Go, w sklepach Fresh w Wielkiej Brytanii, ale też u partnerów Amazona w USA, Australii czy Kanadzie. Na początku roku mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że usługę wdrożono w szpitalu w Savannah.
Skąd decyzja o ograniczeniu jej zasięgu? Z narzędzia ponoć nie byli do końca zadowoleni klienci. Z jednej strony nie zawsze działało prawidłowo, z drugiej strony klient tracił kontrolę nad finalnym rachunkiem – dopiero po sprawdzeniu konta dowiadywał się, ile pieniędzy wydał w sklepie. Serwis engadget.com zwrócił też uwagę na pozorną automatyzację. Podczas gdy ze sklepów znikali kasjerzy, ich miejsce zajmowali ludzie, którzy śledzili za pośrednictwem kamer zakupy klientów i poprawiali błędy popełniane przez oprogramowanie. Do tego dochodziły obawy klientów o zachowanie prywatności oraz firmy o wysokie koszty całego przedsięwzięcia.
Co dalej? Amazon sprawdza już specjalne wózki wyposażone w kamery i czujniki. Umożliwiają one identyfikację produktów i generują rachunek. Podobne rozwiązania są już wykorzystywane przez inne firmy, także w Polsce. Klient może przy wejściu do sklepu wziąć specjalne urządzenie, skanować produkty podczas wkładania ich do koszyka, by potem nie wykładać wszystkich produktów przy kasie.