Finanse to dla wielu kobiet temat tabu. Jeśli o tym rozmawiają, to najczęściej tylko między sobą
Z badania "Kobiety i Finanse 2024", przeprowadzonego na zlecenie Mastercarda, wynika, że zaledwie 15 proc. Polek ma pełną kontrolę i sprawczość finansową. Zdecydowanie więcej, bo 57 proc. respondentek, przekonuje, że osiągnęło ten status tylko "w pewnym stopniu".
Blisko jedna trzecia badanych (32 proc.) przyznała, że wydaje tyle, ile zarabia w każdym miesiącu. Osoby te nie oszczędzają i nie inwestują. Z kolei co piąta respondentka (21 proc.) czuje się na tyle stabilnie finansowo, że nie musi martwić się o pieniądze. Blisko połowa Polek (43 proc.) nie wierzy w to, że kiedyś uda im się osiągnąć dobrobyt finansowy.
Jak definiowany jest ów dobrobyt? Ponad jedna trzecia ankietowanych (37 proc.) uważa, że to sytuacja życiowa, w której można bardziej skupić się na rodzinie niż na pieniądzach. Ponad jedna czwarta uczestniczek badania (28 proc.) definiuje to jako brak negatywnych emocji podczas sprawdzania stanu konta bankowego. Niewiele mniej, bo 27 proc. Polek twierdzi z kolei, że oznacza to możliwość cieszenia się przeżyciami takimi jak koncerty, spotkania, podróże, wyjścia do restauracji, nie myśląc o tym, ile kosztują. Taki stan kobiety w Polsce osiągają średnio przed 28. rokiem życia.
Ponad jedna trzecia Polek (37 proc.) przyznaje, że nierówności zarobkowe negatywnie oddziałują na dobrobyt finansowy kobiet. To jeden z najsłabszych wyników w Europie. Gorzej pod tym względem oceniają sytuację tylko Portugalki (41 proc.). Badanie Mastercarda wykazało też, że pracodawcy i państwo nie robią wystarczająco dużo, aby poprawić tę sytuacje. Zaledwie 29 proc. Polek ma poczucie, że ich miejsca pracy sprzyjają korzystnej polityce wspierającej budowanie niezależności finansowej kobiet. Jeszcze więcej, bo 34 proc. Polek, przyznaje, że brakuje rządowych programów nastawionych na poprawę pozycji finansowej kobiet.
Prawie połowa Polek (43 proc.) twierdzi, że brakuje im pewności w podejmowaniu decyzji finansowych, a 56 proc. przyznało, że nie podejmuje ryzyka w sprawach związanych z pieniędzmi. Prawie co trzecia kobieta (32 proc.) czuje się przytłoczona sprawami finansowymi, zaś 30 proc. doświadcza stresu i niepokoju, gdy myśli o pieniądzach. Marta Życińska, dyrektorka Mastercard w Polsce, przekonuje, że ważną rolę w poprawie sytuacji może odegrać edukacja finansowa, wzmacniająca u kobiet poczucie pewności i niezależności. Istotne są też działania wspierające i promujące przedsiębiorczość i równość zawodową, podejmowane zarówno przez pracodawców, jak i państwo.
Warto też odnotować, że Polki bardziej powściągliwie niż mężczyźni podchodzą do rozmów o pieniądzach. Badanie Mastercarda wykazało istnienie finansowego tabu: 45 proc. respondentek przyznaje, że otwarte rozmowy o pieniądzach nie są w ich otoczeniu powszechne. Niemal co piąta ankietowana (17 proc.) czuje, że rozmowy na ten temat są krępujące. Najbardziej swobodne rozmowy o pieniądzach kobiety podejmują między sobą.