Startup umożliwia gromadzenie danych i zapewnia do nich dostęp w czasie rzeczywistym
Na europejskim rynku fintechowym pojawił się kolejny jednorożec, czyli firma wyceniana na minimum 1 miliard dolarów: Pennylane. Startup z siedzibą w Paryżu powstał całkiem niedawno, w 2020 roku, ale w ciągu tych kilku lat miał odnieść spektakularny sukces, tworząc pokaźną bazę klientów. W ostatniej rundzie finansowania firma pozyskała 40 mln euro, a w gronie jej inwestorów znalazły się Sequoia Capital oraz DST Global.
Pennylane tworzy platformę, która ma łączyć firmy z księgowymi. Lądują na niej faktury, zeznania podatkowe, sprawozdania finansowe, wszystko to jest porządkowane i udostępniane właściwym osobom. W efekcie zarówno przedsiębiorca, jak i jego księgowy, mają na bieżąco wgląd do istotnych dokumentów i znają aktualny stan finansów firmy. Księgowy przestaje się skupiać na gromadzeniu danych i ich przetwarzaniu, dzięki czemu może więcej czasu poświęcić na doradzanie.
Kluczem do sukcesu tego przedsięwzięcia miało być postawienie na prawdziwych księgowych – startup nie tworzył automatycznych narzędzi, które zastępowałyby ludzi, ale ułatwiały tym ostatnim wykonywanie pracy. To ponoć przekonało ponad 2 tys. firm księgowych i przeszło 120 tys. ich klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Biorąc to wszystko pod uwagę, ciekawie brzmią zapowiedzi szefa fintechu. Arthur Waller poinformował, że pozyskane w ostatniej rundzie środki mają być wydane m.in. na automatyzację procesów, wprowadzanie na platformę algorytmów sztucznej inteligencji. Nadal jednak ma to być wsparcie dla księgowych, a nie usługa, która ich zastąpi. Firma planuje stworzyć m.in. chatbota, który opowiadałby na konkretne potrzeby księgowych.