Amerykański gigant płatności online zaprezentuje w tym roku nową aplikację, która ma być przydatna także w sklepach stacjonarnych
Niedawno okazało się, że użytkownicy smartfonów Apple będą mogli wykorzystywać ten sprzęt w płatnościach zbliżeniowych konkurencyjnych dla Apple Pay. Amerykańska korporacja postanowiła dogadać się w tej sprawie z unijnymi urzędnikami, by uniknąć wysokich kar. Wiele wskazuje na to, że nadarzającą się okazję spróbuje wykorzystać PayPal – posiadacze iPhone’ów będą mogli wybrać jego portfel cyfrowy do płatności zbliżeniowych.
Na taki rozwój wypadków wskazują słowa szefa firmy PayPal, które padły przy okazji omawiania wyników kwartalnych. W odpowiedzi na pytanie o wykorzystanie dostępu do NFC w sprzęcie Apple, Alex Chriss stwierdził, że firma bacznie się temu przygląda. Zauważył też, że klienci PayPala czekają na rozwiązanie, które pozwoli im korzystać z usług tego podmiotu poza światem online, a firma pracuje nad tym, by im to umożliwić.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że PayPal pracuje nad nową aplikacją konsumencką, która ma trafić na rynek w tym roku. Można zakładać, że będzie ona także rozwiązaniem do zakupów stacjonarnych, na co wskazuje serwis techcrunch.com.
Skorzystanie z możliwości, jakie stwarza nowa sytuacja w UE, jest oczywiście kuszące, ale PayPal zapewne będzie rozważnie planował swoje poczynania – Apple to także jest partner biznesowy. Pod koniec 2022 roku mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że firma zintegrowała swoje usługi z rozwiązaniem Tap to pay od Apple. Pozwala ono używać smartfonów amerykańskiego producenta jako terminali płatniczych. Alex Chriss podczas ostatniej konferencji nazwał producenta smartfonów "wspaniałym partnerem" i zapewne nie chciałby tego zmieniać.