Z badania "Preferencje płatnicze Polaków 2024" wynika, że najchętniej bezgotówkowo płacą osoby młodsze, dobrze wykształcone i zamieszkujące największe ośrodki
Z badania przeprowadzonego dla firmy Fiserv, właściciela marki Polcard, wynika, że już blisko 75 proc. Polaków regularnie płaci bezgotówkowo: kartą, telefonem czy urządzeniem ubieralnym. To o prawie 5 pkt proc. więcej niż w lipcu 2022 roku, gdy realizowano poprzednią edycję badania.
Z raportu "Preferencje płatnicze Polaków 2024" można się również dowiedzieć, że ponad 38 proc. Polaków rozlicza się bezgotówkowo zawsze, kiedy ma taką możliwość. Blisko 23 proc. robi to kilka razy w tygodniu, a prawie 14 proc. raz w tygodniu. Najrzadziej bezgotówkowo płacą osoby najstarsze, ale należy zaznaczyć, że 44 proc. respondentów powyżej 70 lat rozlicza się regularnie bezgotówkowo (wzrost o 4 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej edycji badania).
Badanie wykazało, że im większa miejscowość, tym rzadziej używana jest gotówka. Aż 84 proc. mieszańców miast powyżej 250 tys. docenia transakcje kartą, telefonem bądź zegarkiem i regularnie z nich korzysta. W przypadku wsi wynik i tak jest wysoki: 67 proc. (o 7 pkt proc. więcej w porównaniu z rokiem 2022). Osoby z wyższym wykształcaniem preferują płatności bezgotówkowe (86 proc.). W przypadku ankietowanych z wykształceniem średnim jest to 77 proc., taką formę rozliczenia preferuje też ponad połowa (53 proc.) respondentów z wykształceniem podstawowym.
Najczęściej bez użycia gotówki rozliczają się osoby zarabiające między 4 tys. a niespełna 5 tys. zł netto, najrzadziej natomiast te, których dochód wynosi najmniej: do 2 tys. zł netto. Z badania wynika, że prawie 18 proc. badanych nie płaci bezgotówkowo bądź robi to bardzo rzadko (raz w miesiącu bądź rzadziej). Niemal 59 proc. respondentów w tej grupie twierdzi, że płaci gotówką z przyzwyczajenia, 47,5 proc. z nich uważa, że dzięki gotówce łatwiej kontroluje swoje wydatki, a 39 proc. nie lubi płacić bezgotówkowo. Warto odnotować, że ponad połowa (56 proc.) młodych osób (18-29 lat), które nie używają płatności bezgotówkowych bądź robią to rzadko, zapytanych o przyczynę tego stanu rzeczy wskazała na niemożność płacenia bezgotówkowo w miejscach, gdzie robią zakupy.