Oszuści wyłudzali wrażliwe informacje i okradali konta oraz zaciągali kredyty na dane pokrzywdzonych
Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi zatrzymali 21 osób, które stosując phishing, oszukały ponad 800 osób na łączną kwotę przekraczającą 2,5 miliona złotych.
Mechanizm oszustwa był dość prosty: sprawcy masowo rozsyłali SMS-y z informacją o konieczności uiszczenia dopłaty do paczki, przesyłki lub rachunku za prąd. W wiadomościach znajdowały się linki przekierowujące ofiary na strony imitujące serwisy bankowości elektronicznej. Pokrzywdzeni wpisywali na podrobionych stronach wrażliwe dane, dzięki którym oszuści uzyskiwali dostęp do ich rachunków bankowych. Z tych ostatnich wyprowadzano środki, używano ich też do zaciągania kredytów.
W zatrzymaniach udział brało m.in. blisko 90 funkcjonariuszy CBZC, przy wsparciu funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji oraz policjantów z innych jednostek. Akcja prowadzona była na terenie 10 województw, a wśród zatrzymanych są obywatele Polski, Ukrainy i Białorusi. W wyniku przeszukań zabezpieczono ponad 300 dowodów rzeczowych m.in. pieniądze, umowy o założenie rachunków bankowych, karty płatnicze oraz znaczne ilości sprzętu elektronicznego: telefonów, komputerów, nośników pamięci.
Podejrzani usłyszeli łącznie 161 zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem do rachunków bankowych, oszustw komputerowych oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstw. Pięciu zatrzymanych zostało tymczasowo aresztowanych.
Niedawno w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać, że phishing i vishing w ubiegłym roku były najbardziej popularnymi metodami hackerskimi. Tak przynajmniej wynika z Raportu Antyfraudowego Biura Informacji Kredytowej. Odsetek Polaków, którzy osobiście zetknęli się z co najmniej jedną formą wyłudzenia, rośnie: takie doświadczenie miało 36 proc. Polaków, podczas gdy rok wcześniej było to 32 proc.