Wywodzący się z Turcji neobank Papara rozpoczął międzynarodową ekspansję. Na rodzimym rynku firma ma już 17 mln klientów
Hiszpański fintech Rebellion przygotowuje swoich klientów do zmian, jakie zajdą w grudniu. Firma wyjaśnia za pośrednictwem strony internetowej, że od 6 grudnia br. niemożliwe stanie się doładowywanie rachunków oferowanych przez ten podmiot. Wraz z końcem miesiąca owe rachunki zostaną zamknięte, a aplikacja przestanie być wspierana przez fintech.
Zmiany są pokłosiem przejęcia – zarejestrowany w Madrycie Rebellion został kupiony przez turecki fintech Papara, o czym głośno zrobiło się w lipcu br. Nie ujawniono wówczas kwoty transakcji, ale podano, że dotychczasowi właściciele otrzymają gotówkę i akcję kupującego. W wyniku tej transakcji Papara pojawiła się na pierwszym rynku zagranicznym i ma to być dopiero wstęp do jej ekspansji. A mowa jest o podmiocie, który niedawno stał się jednorożcem, czyli firmą wycenianą na ponad 1 mld dolarów.
Papara to firma powołana do życia w 2016 roku. W ciągu tych kilku lat podmiot zdołał przyciągnąć aż 17 mln klientów, którym oferuje konto z kartą, narzędzia do przelewów, ubezpieczenia, funkcję moneyback czy rozwiązania do opłacania rachunków. Wszystko to dostępne jest za pośrednictwem aplikacji albo przeglądarki. Co ciekawe, rozwój odbywał się bez wsparcia np. funduszy inwestycyjnych – fintech szybko stał się dochodowy i finansował wzrost z własnych środków.
Rebellion, który staje się Papara Spain, oferuje podobne usługi, ale na znacznie mniejszą skalę – założony w 2017 roku neobank może się pochwalić 250 tys. klientów. Firma korzystała ze wsparcia inwestorów, od których pozyskała do tej pory 15 mln euro.