Płatności bezgotówkowe są też częściej dostępne m.in. w przychodniach, pociągach i sklepach osiedlowych
Fundacja Polska Bezgotówkowa opublikowała wyniki badania, z którego wynika, że w porównaniu z poprzednimi latami zmniejszył się odsetek osób wskazujących na trudności, jeśli chodzi o dostępność płatności bezgotówkowych. Dotyczy to kilku sfer naszego życia.
Tegoroczna edycja badania pokazała, że dużą zmianę widać przede wszystkim w płatnościach w sektorze publicznym. Obecnie 20 proc. osób odczuwa brak możliwości płacenia bezgotówkowo w urzędach. Tymczasem w ubiegłym roku było to 25 proc., a dwa lata temu 30 proc. Polska Bezgotówkowa podała, że terminale z jej programu działają już w blisko 2,8 tys. urzędów i instytucji publicznych.
W przypadku przychodni wspomniane braki zauważa 23 proc. badanych, a w latach poprzednich było to niemal 30 proc. Zmiany zachodzą także na kolei: na niemożność płacenia kartą czy aplikacją za bilet w pociągu w tegorocznym raporcie wskazało 20 proc. badanych, podczas gdy w 2021 roku było to 27 proc. Fundacja podaje też przykład sklepów osiedlowych: w tym roku brak płatności bezgotówkowych zauważyło w nich 16 proc. respondentów, podczas gdy jeszcze dwa lata temu wskazywał na to niemal co czwarty ankietowany.
Na koniec warto przypomnieć, że Polska Bezgotówkowa wraz z partnerami realizuje działania w zakresie rozwoju infrastruktury płatniczej w Polsce. Z jej usług skorzystało dotychczas 450 tys. podmiotów gospodarczych, głównie małych i średnich firm. Zainstalowano u nich ponad 600 tys. terminali płatniczych, w tym blisko 6 tys. terminali w telefonie. Konsumenci z ich pomocą przeprowadzili 1,6 mld transakcji na łączną kwotę blisko 102 mld złotych.