Tylko w Polsce łupem zorganizowanej grupy mogło paść przeszło 90 mln zł
Wrocławscy funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali trzy osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Miała ona stworzyć i prowadzić platformy internetowe o charakterze piramidy finansowej: FutureNet i FutureNet AdPro. Śledczy podejrzewają, że tylko na terenie Polski do fałszywych inwestycji nakłoniono ponad 20 tys. osób, które przekazały grupie przeszło 90 mln zł.
Przed FutureNet oraz FutureNet AdPro UOKiK ostrzegał konsumentów jeszcze w ubiegłej dekadzie. Prezes Urzędu w 2019 roku wszczął postępowanie i postawił zarzuty operatorom obu portali. Miały one być czymś na kształt serwisów społecznościowych, z działania których zyski trafiałyby do użytkowników. Namówienie innych internautów do dołączenia i wykupienia pakietów uczestnictwa (kosztowały od 10 do nawet 1 tys. dolarów) oznaczało dodatkowe korzyści. Ówczesny prezes UOKiK, Marek Niechciał, przestrzegał jednak, że zazwyczaj w schematach tego typu zyski trafiają głównie do pomysłodawców piramidy.
Owymi pomysłodawcami mają być Roman Z. i Stephan M., obecnie poszukiwani listami gończymi oraz Europejskimi Nakazami Aresztowania. Jak podaje Gazeta Wyborcza, pierwszy z nich został zatrzymany jesienią 2022 roku przez włoską policję finansową, ale udało mu się uciec. Drugi z mężczyzn przebywa ponoć w areszcie w Korei Południowej, która również wydała za nimi nakaz aresztowania. Warto w tym miejscu dodać, że piramida miała charakter międzynarodowy, a poszkodowani mogą być klienci z wielu krajów.
Zatrzymane w ostatnich dniach osoby zostały aresztowane. Śledczy zabezpieczyli też majątek na łączną kwotę przeszło 20 mln zł, na który składają się m.in. kryptowaluty, apartamenty, gotówka, ale też np. zabytkowe skrzypce Stradivarius. Jednocześnie funkcjonariusze apelują o kontakt ze strony osób, które "zainwestowały" na wspomnianych platformach i mogły paść ofiarą przestępczego procederu.