Usługa InPost Pay niebawem ma być udostępniona klientom końcowym. Tak przynajmniej zapewnił Rafał Brzoska, prezes firmy, podczas spotkania z dziennikarzami. Obecnie spółka skupia się na integracjach ze sklepami internetowymi. Dotyczy to zarówno największych graczy na rynku, jak i mniejszych podmiotów korzystających z usług platform e-commerce. Rozwiązanie ma być już w miarę szeroko dostępne przed szczytem sprzedażowym przypadającym na listopad i grudzień.

Przeczytajcie także: • Prawie 22,5 mln użytkowników aplikacji bankowych na polskim rynku

W serwisie cashless.pl mogliście już przeczytać, że InPost Pay ma skracać czas potrzebny na finalizację zakupów. Klient sklepu, który wdroży to rozwiązanie, będzie mógł wybrać narzędzie po skompletowaniu koszyka i zapłacić w aplikacji InPostu. To w niej wybierze takze sposób płatności oraz dostawy. Te wytyczne mogą zostać zapamiętane, dzięki czemu kolejne zakupy będzie można załatwić jednym kliknięciem.

O pracach nad nową usługą wiadomo było od dawna, ale przez długi czas firma nie ujawniała szczegółów projektu. Kilka miesięcy temu okazało się, że gracz z rynku logistycznego realizuje ten projekt z Aion Bankiem, a do końca roku InPost Pay może być wdrożony w setkach sklepów. Trudno na razie stwierdzić jednoznacznie, jak sklepy będą przekonywane do skorzystania z tego narzędzia, ale warto podkreślić, że aplikację InPost Mobile pobrano ok. 10 mln razy.

Przeczytajcie także: • mBank wprowadza zmiany w aplikacji

Rafał Brzoska podczas telekonferencji odniósł się też do kwestii ewentualnego udziału InPostu w przejęciu wywodzącej się z Czech firmy Packeta. W serwisie cashles.pl mogliście niedawno przeczytać, że zainteresowany zakupem może być m.in. fundusz inwestycyjny Advent International, czyli współwłaściciel InPostu. Szef tego ostatniego zapewnił jednak, że InPost nie jest elementem tego procesu, nie ma w planach przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej i koncentruje się na rynkach Europy Zachodniej, na co dowodem jest przejęcie 30 proc. udziałów w brytyjskim Menzies.