Podobne rozwiązanie wprowadziły już mBank i PKO BP. Celem jest ograniczenie skutków phishingu
Nest poinformował o nowości, jaka pojawiła się w jego aplikacji mobilnej – bezpieczeństwo klientów mają poprawić powiadomienia push. Rozwiązanie powinno ograniczyć próby wyłudzenia poufnych informacji i liczbę będących ich następstwem oszustw.
Jak działa nowa usługa? Podczas rozmowy z pracownikiem banku klient może poprosić o weryfikację jego tożsamości. Po chwili w apce powinno się pojawić powiadomienie z danymi pracownika. Jeśli informacje się zgadzają, klient potwierdza komunikat i kontynuuje rozmowę. Jeżeli jednak pracownik odmówi weryfikacji albo podane przez niego dane nie będą poprawne, należy się rozłączyć i zgłosić sprawę w banku.
Warto zaznaczyć, że narzędzie działa w dwie strony – z jego pomocą pracownik banku może zweryfikować tożsamość klienta. W efekcie ten ostatni nie musi przez telefon podawać wrażliwych danych. Bank zapewnia, że powiadomienia push powinny ograniczyć negatywne skutki ataków phishingowych, w tym tzw. spoofingu, czyli oszustwa polegającego na podszywaniu się pod numer infolinii i pod pracowników banku.
Kilka miesięcy temu mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że podobne zabezpieczenie wprowadził mBank. Na początku rozmowy z klientem pracownik tej instytucji wysyła w aplikacji powiadomienie ze swoim imieniem i nazwiskiem, które musi być zatwierdzone – inaczej rozmowa nie będzie kontynuowana. Jeszcze wcześniej takie rozwiązanie udostępnił PKO BP.