Podanie wrażliwych danych w fałszywej witrynie może skutkować utratą środków
Specjaliści CSIRT KNF, zajmujący się cyberbezpieczeństwem w polskim sektorze finansowym, ostrzegli za pośrednictwem Twittera przed kolejną formą oszustwa. Tym razem przestępcy stworzyli fałszywe strony podszywające się pod usługę Google Pay.
Uwaga! Cyberprzestępcy przygotowali fałszywe strony podszywające się pod @GooglePay. Oszuści informują o konieczności zaktualizowania metody płatności, a w rzeczywistości wyłudzają dane do kart płatniczych użytkowników. Nie dajcie się na to nabrać i zachowajcie czujność! pic.twitter.com/QicmRmHI9h
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) March 15, 2023
Jak wynika z komunikatu zespołu CSIRT, oszuści informują o konieczności zaktualizowania metody płatności w celu dalszego korzystania z usług Google. Proces ten jednak odbywa się w fałszywym panelu użytkownika, który służy do wykradania wrażliwych danych, przede wszystkim dotyczących kart płatniczych. Po udostępnieniu tych informacji ofiara najprawdopodobniej zostanie okradziona.
Cyberprzestępcy wykorzystują reklamy w popularnych wyszukiwarkach do kierowania użytkowników na phishingowe witryny internetowe. Oszuści najczęściej podszywają się pod znane banki bądź instytucje, a tworzone przez nich fałszywe strony przypominają te oryginalne. Bądźcie czujni i… https://t.co/CVb8NtMNrQ
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) May 16, 2023
Podszywanie się pod znanych usługodawców nie jest oczywiście niczym nowym, ale zazwyczaj w procederze tym wykorzystywane są fałszywe strony banków czy bramek płatniczych. Kilka tygodni temu mogliście na przykład przeczytać w serwisie cashless.pl, że oszuści podszywają się pod VeloBank i wyłudzają dane logowania do bankowości elektronicznej. Co ważne, w procederze tym wykorzystywano wyszukiwarkę Google, która w wynikach podawała fałszywe strony (nierzadko znajdują się one wysoko na liście tych wyświetlanych). Dlatego należy sprawdzić adres serwisu, w którym podaje się chronione informacje.