Chociaż firmy z branży w ubiegłym kwartale pozyskały od inwestorów 15 mld dolarów, to ponad 40 proc. tej kwoty zebrała jedna firma
Firma analityczna CB Insights opublikowała raport dotyczący sytuacji w branży fintechowej. Wynika z niego m.in., że w I kw. 2023 roku zaledwie jeden podmiot z tego sektora (egipski MNT-Halan) stał się jednorożcem, czyli biznesem wycenianym na minimum 1 miliard dolarów. To najgorszy wynik od 2016 roku.
Wynik z poprzedniego kwartału wygląda naprawdę kiepsko, gdy zestawi się go np. z danymi z analogicznego okresu 2022 roku – wówczas przybyło aż 38 jednorożców. Łącznie takich biznesów w I kw. br. było 314, czyli o 11 proc. więcej niż przed rokiem. Dziesięć największych pod względem wyceny to firmy amerykańskie lub brytyjskie, a większość z nich świadczy usługi w modelu B2B.
Z raportu można się też dowiedzieć, że w minionym kwartale fintechy łącznie pozyskały od inwestorów 15 mld dolarów. W porównaniu z kwartałem poprzedzającym oznacza to wzrost aż o 55 proc. Jednak pokaźną część tej kwoty stanowiły środki zebrane przez jedną firmę – Stripe. W serwisie cashless.pl mogliście niedawno przeczytać, że podmiot ten pozyskał aż 6,5 mld dolarów. Bez tego finansowania branża zebrałaby 8,5 mld dolarów: o 12 proc. mniej niż w IV kw. 2022 roku. Warto też odnotować, że w I kw. minionego roku fintechy zebrały 30,5 mld dolarów.
Mniejsze finansowanie wynika z kurczącej się liczby transakcji: w minionym kwartale na rynku fintechów zanotowano ich 983. W kwartale poprzedzającym takich umów podpisano 1007, a w analogicznym okresie poprzedniego roku 1629. W minionym kwartale 72 proc. transakcji dotyczyło finansowania na wczesnym etapie funkcjonowania fintechu – to najwyższy wskaźnik w historii. Co ciekawe, z 10 największych rund finansowania w tym segmencie aż 6 dotyczyło podmiotów spoza USA.
Więcej interesujących danych znajdziecie pod tym adresem.