Kilka tygodni temu wybrano podmiot, który będzie doradzać przy sprzedaży – jest nim JP Morgan
Minimum 400 mln zł – taki zysk powinien w tym roku wypracować VeloBank, o czym w rozmowie z Pulsem Biznesu poinformował Piotr Tomaszewski, prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Dobre wyniki w połączeniu z okazałą bazą klientów oraz rozbudowaną siecią placówek mają sprawić, że nie zabraknie chętnych na zakup tej instytucji.
Kilka tygodni temu okazało się, że wybrano podmiot, który ma doradzać przy sprzedaży VeloBanku – jest nim JP Morgan. Piotr Tomaszewski zakłada, że wiosną uda się wyjść do klientów zainteresowanych kupnem banku z ofertą. W kilku kolejnych miesiącach powinni być natomiast znani potencjalni nabywcy tych aktywów. Mogą to być gracze z sektora bankowego, ale do przetargu będą też dopuszczeni chętni spoza tej branży – np. fundusze.
VeloBank powstał jesienią 2022 roku. Pod koniec września mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że powołano go do życia w ramach przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku. Akcjonariuszami nowego podmiotu zostali Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz System Ochrony Banków Komercyjnych stworzony przez osiem polskich banków. Informowano wówczas, że do nowego banku nie zostaną przeniesione hipoteczne kredyty walutowe klientów Getinu.
W kolejnych miesiącach bank rozwijał działalność, czego efektem jest np. nowy serwis transakcyjny. Od poprzednika odróżnia się on nie tylko zmianami wizualnymi, ale też funkcjami. Inaczej wygląda już sama strona logowania, pulpit stał się bardziej czytelny, ułatwiono poruszanie się między profilami klientów indywidualnych i firmowych. Więcej informacji na en temat przeczytacie w tym tekście.