Fintech deklaruje, że pracuje nad alternatywnym rozwiązaniem, ale może ono nie ruszyć wraz z końcem świadczenia obecnej usługi
Fintech Monese poinformował klientów o zmianach, jakie czekają ich na początku przyszłego roku. Od 14 lutego nie będzie możliwe odbieranie zagranicznych przelewów wykonanych z pomocą systemu SWIFT. Podmiot zapewnia jednak, że nadal działać będą przelewy SEPA w euro między krajami UE.
Firma wyjaśnia, że obecnie płatności SWIFT trafiają na jej międzynarodowy numer konta, a następnie są one przekazywane konkretnym odbiorcom. Od 14 lutego rozwiązanie to przestanie działać, środki przekazane na ten wspólny rachunek będą zwracane nadawcy. Fintech zapewnia jednocześnie, że pracuje nad alternatywnym rozwiązaniem, które ma umożliwiać otrzymywanie przelewów międzynarodowych w 40 walutach. Ostrzega jednak, że między wyłączeniem jednej usługi a uruchomieniem kolejnej może nastąpić przerwa.
Dla rzeszy użytkowników aplikacji Monese będzie to zapewne problem, bo firma zdobyła popularność m.in. za sprawą kont wielowalutowych, które stały się popularne wśród migrantów. Rachunki w startupie zakłada się szybko, a w procesie tym nie jest wymagane posiadanie stałego adresu czy historii kredytowej. W efekcie konta założyło już kilka milionów osób w ponad 30 krajach, w tym w Polsce.
Startup powstał w Londynie, ale posiada też siedzibę w Tallinie, dzięki czemu może świadczyć usługi w Unii Europejskiej. Firma nawiązała współpracę z Mastercardem i pełni rolę wydawcy kart amerykańskiej organizacji, a jej udziałowcem w tym roku została też jedna z największych instytucji finansowych na świecie: HSBC.