Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Alternatywny system płatniczy od państw BRICS? Taki projekt forsuje Moskwa

Chociaż Rosji może bardzo zależeć na włączeniu systemu Mir w większą strukturę, to takim pomysłem nie muszą być zainteresowane Chiny czy Indie

Podczas zorganizowanego niedawno w Moskwie Międzynarodowego Forum Biznesu BRICS+ kolejny raz głośno wyrażono pomysł stworzenia alternatywy dla zachodniego systemu płatności i rozliczeń. Jednym z elementów nowego tworu mogłaby być uniwersalna karta łącząca systemy UnionPay (Chiny), RuPay (Indie), Mir (Rosja) oraz ELO (Brazylia).

Przeczytajcie także: Cinkciarz przygotował karty wielowalutowe w wersji 2.0

Oprócz wspomnianych państw w skład BRICS wchodzi jeszcze RPA, a symbol "+" oznacza możliwość rozszerzania tej struktury o kolejne państwa. Sygnały dotyczące tworzenia alternatywnego systemu finansowego wychodzą jednak z innego źródła: Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, której członkami są Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Rosja. Łatwo zauważyć, że wspólnym mianownikiem w tych podmiotach jest ten ostatni kraj.

Rosja jeszcze wiosną ustami swojego ministra finansów Antona Siluanowa wzywała członków BRICS do szerszego wykorzystania walut narodowych oraz integracji systemów płatniczych, o czym informowała Agencja Reutera. Krok ten nie powinien dziwić: największe państwo świata zmagało się wówczas z pierwszymi skutkami sankcji, jakie uderzyły w nie w związku z napaścią na Ukrainę. Jednak przez ponad pół roku inni członkowie BRICS nie reagowali zbyt ochoczo na propozycje Moskwy.

Przeczytajcie także: Alior wchodzi w BNPL i to nie tylko w e-commerce

W tym czasie Rosja przekonała się, że jej rodzimy system płatniczy Mir, który miał stanowić alternatywę po tym, jak swoje usługi w Federacji Rosyjskiej zawiesiły Visa i Mastercard, nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. We wrześniu współpracę z jego operatorem zawiesiły tureckie banki, w październiku podobne decyzje podjęły podmioty z Kirgistanu, który jest przecież, przynajmniej w teorii, partnerem Rosji w ramach Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że Moskwa chce tworzyć nowy system w grupie silnych partnerów. Pojawia się jednak pytanie, czy pozostałe państwa będą zainteresowane tym projektem? Chiński UnionPay, który formalnie jest największą na świecie organizacją płatniczą, na razie operuje przede wszystkim na rodzimym rynku, ale eksperymentuje też z międzynarodową ekspansją i prawdopodobnie chciałby ją przeprowadzić na własnych warunkach, bez partnerów z przymusu. Zwłaszcza takich, którzy niewiele wnoszą do takiego projektu.

Przeczytajcie także: Santander zaoferuje klientom softposa

Budowa nowych instytucji płatniczych to duże wyzwanie, co pokazała inicjatywa EPI, w której największe europejskie banki również chciały stworzyć przeciwwagę dla amerykańskich organizacji płatniczych. W szczytowym okresie zainteresowanie uczestnictwem w tym pomyśle wyraziło ponad 30 instytucji z Unii Europejskiej, ale chęć dalszego zaangażowania w przedsięwzięcie wyraziło tylko 13 z nich. Z udziału w projekcie zrezygnował m.in. PKO BP.

KATEGORIA
CIEKAWOSTKI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies