Wcześniej podobne rozwiązania zaoferowaly klientom m.in. PKO BP, Credit Agricole, Nest Bank czy Millennium
Santander poinformował o nowym produkcie dla przedsiębiorców – bank wprowadził do oferty terminal aplikacyjny. Dzięki apce można zamienić smartfon lub tablet w terminal płatniczy. Sprzęt musi posiadać system Android (wersja 8.0 lub wyższa), a także moduł NFC do łączności bezprzewodowej. Samą aplikację pobiera się ze sklepu Google Play.
Po zainstalowaniu apki urządzenie mobilne działa jak tradycyjny terminal – sprzedawca wpisuje na nim kwotę, a kupujący przykłada kartę, smartfon albo zegarek z funkcją płatności. Oznaczać to może większą wygodę, ponieważ nie jest wymagane korzystanie z dodatkowego urządzenia. W efekcie spadają też koszty – użytkownik nie płaci za dzierżawę terminala czy PIN-pada. Przy umowie na dwa lata miesięczna opłata za korzystanie z terminala w aplikacji wynosi 9,99 zł. Natomiast przy umowie na trzy lata opłata spada do 7,99 zł miesięcznie.
Santander współpracuje przy tym projekcie z firmą Elavon, która korzysta z rozwiązania polskiego startupu Softpos. Wcześniej na podobne partnerstwo zdecydowały się ING, BNP Paribas i Credit Agricole. Softoposy oferują też inne banki: Nest i Millennium współpracują w tym zakresie z PayTelem, z kolei PKO BP postawiło na współpracę z eService. Tym samym potwierdza się prognoza postawiona przez ekspertów podczas kwietniowego Cashless Breakfast: Rok 2022 będzie rokiem softposów.
Na koniec warto dodać, że wspomniany startup Softpos zyskał niedawno wielkiego partnera - ponad połowę udziałów w fintechu przejęła firma Worldline.