Wcześniej kwalifikowany podpis elektroniczny mSzafir udostępniły PKO BP, Pekao oraz mBank
ING jest już w grupie banków umożliwiających klientom zdalne pozyskanie podpisu elektronicznego mSzafir. Z pomocą tego narzędzia można podpisywać umowy i pisma urzędowe – podpis cyfrowy ma taką samą moc prawną, jak ten wykonany odręcznie.
mSzafir to rozwiązanie opracowane i udostępniane przez KIR. Nie wymaga zastosowania dodatkowego sprzętu, np. czytnika i kart, a także odwiedzania placówki banku czy instalowania dodatkowego oprogramowania. Aby skorzystać z usługi, wystarczy tablet, smartfon czy komputer z dostępem do internetu. Klient potwierdza tożsamość przez bankowość elektroniczną.
Kwalifikowany podpis elektroniczny mSzafir dostępny jest w dwóch wariantach: w wersji jednorazowej, służącej do podpisania pojedynczego dokumentu (takie narzędzie udostępnił ING), oraz z długim terminem ważności, na rok lub dwa lata. Za wersję jednorazową należy zapłacić niespełna 20 zł. Do każdego podpisu dołączony jest znacznik czasu, zapewniający długotrwałą wartość dowodową.
Jak deklaruje KIR, obecnie sześciu na dziesięciu klientów bankowości elektronicznej w Polsce może składać kwalifikowany podpis online. Pierwszym bankiem, który umożliwił zakup podpisu mSzafir, był PKO BP – instytucja wdrożyła to narzędzie jeszcze na początku 2020 roku. Potem dołączyły do niego mBank oraz Pekao.
Stosowanie kwalifikowanego podpisu elektronicznego reguluje unijne rozporządzanie eIDAS. W efekcie dokument taki jest respektowany we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej.