Nowa usługa wyklucza zakupy na kredyt – klient wydaje tylko te pieniądze, które wcześniej zgromadził
Australijski fintech Up Bank uruchomił usługę Maybuy. To narzędzie do oszczędzania, które ma stanowić przeciwwagę dla płatności odroczonych (BNPL). Jego twórcy przekonują, powołując się na badania, że usługi typu BNPL nie rozwiązują problemów, ale je kreują: wywołują stres, zachęcają do niepotrzebnych zakupów. Ostatecznie może to prowadzić do nadmiernego zadłużenia się. Dlatego Up Bank proponuje wydawać pieniądze, które rzeczywiście się posiada.
Idea Maybuy jest prosta. Jeżeli użytkownik trafi online na interesujący go produkt, może dodać tę pozycję do listy potencjalnych zakupów. W kolejnym kroku narzędzie pomaga użytkownikowi zaplanować oszczędzanie na ten zakup. Konsument może na bieżąco śledzić w aplikacji swoje postępy i wie, kiedy przyjdzie czas wydania zebranych środków. Nie oznacza to jednak, że zakup zostanie przeprowadzony automatycznie po zgromadzeniu wyznaczonej sumy.
Maybuy z jednej strony ma zachęcać do oszczędzania i chronić przed zadłużeniem, a z drugiej strony przeciwdziałać zakupom impulsywnym. Być może produkt, który kilka tygodni wcześniej wydawał się niezbędny i zachęcał do wydania pieniędzy w ramach płatności odroczonych, nie kusi już tak bardzo, kiedy klient ma na niego przeznaczyć zbierane przez jakiś czas środki. W takiej sytuacji użytkownik może wyznaczyć nowy cel zakupowy albo po prostu zostawić pieniądze na koncie.