Pierwsze podejście do działania w Polsce okazało się klapą. Tym razem firma chce dostosować swoją ofertę do specyfiki naszego rynku
eBay, popularna platforma typu marketplace, zamierza ponownie otworzyć się w pełni na polski rynek. Reprezentująca gracza e-commerce Lorna Dunne w rozmowie z serwisem wiadomoscihandlowe.pl zapewniła, że podmiot chce przenieść do Polski rozwiązania z innych krajów, ale z uwzględnieniem cech polskiego rynku. Duży nacisk ma być ponoć kładziony na technologię.
Wywodzący się z USA eBay już raz próbował podbić polski rynek e-commerce. Firma weszła do naszego kraju w 2005 roku i początkowo nie pobierała opłat za świadczone usługi. Jednak po kilku latach serwis wprowadził prowizje i był to początek jego końca nad Wisłą. Chociaż domena eBay.pl działa do tej pory, to zakres jej funkcjonowania został mocno ograniczony: polscy sprzedawcy nie mogą sprzedawać na naszym rynku. Niebawem ma się to zmienić.
Firma chce się zwrócić z ofertą przede wszystkim do małych i średnich firm, ale w planach jest też współpraca z dużymi detalistami, także polskimi. Sprzedawcami mogą również zostać sami konsumenci. Na początku serwis chce stawiać na szeroką gamę produktów, ale długofalowa strategia ma być opracowywana przy uwzględnieniu potrzeb lokalnych klientów. Możliwe, że w ofercie pojawią się także produkty spożywcze.
O ile pojawienie się w Polsce eBay’a na początku XXI wieku można było uznać za wydarzenie ważne i ciekawe z punktu widzenia branży, o tyle obecnie należy to odbierać w kategoriach ciekawostki. Wiadomo już, że zagraniczne firmy nie muszą automatycznie podbić polskiego rynku e-commerce. Allegro wciąż trzyma się mocno, a eBay będzie musiał zmierzyć się także z Amazonem oraz podmiotami azjatyckimi, np. z Aliexpress.