Amerykańska organizacja zapewnia, że w najbliższym czasie marka Tink nie zniknie z rynku
Visa ogłosiła zakończenie procesu przejmowania fintechu Tink. Amerykańska organizacja płatnicza potwierdziła jednocześnie, że nie zamierza w najbliższym czasie likwidować tej marki, a firmą nadal będą zarządzać Daniel Kjellén, czyli współzałożyciel fintechu, a także dotychczasowy zespół menedżerski. Finalizacja transakcji wycenianej na 1,8 mld euro ma sprawić, że innowacyjny podmiot ze Szwecji urośnie za sprawą możliwości, które stwarza Visa.
Tink powstał w Sztokholmie przed dekadą i pełni rolę platformy otwartej bankowości. Z pomocą API (interfejs programowania aplikacji) umożliwia on instytucjom finansowym, zarówno tym starszym, jak i powstałym niedawno fintechom, budowanie produktów i usług dotyczących transferowania środków, przetwarzania danych, analizy ryzyka czy weryfikacji rachunków. Firma dociera ze swoim rozwiązaniem do 3,4 tys. banków, które obsługują przeszło 250 mln klientów. Obecnie Tink zatrudnia ok. 500 osób w 13 krajach. Z jego usług korzysta ponad 300 firm na 18 rynkach.
Visa przekonuje, że chce zrobić użytek z innowacyjnych rozwiązań fintechu, m.in. jego dokonań w zakresie open bankingu. Narzędzia te można skalować, a pomogą w tym infrastruktura i powiązania organizacji płatniczej, która zadba m.in. o kwestie bezpieczeństwa. Celem jest m.in. tworzenie nowych rozwiązań, które będą oferowane klientom nie tylko w Europie, ale na całym świecie – dotyczy to zarówno małych firm, jak i korporacji.