Firma zapewnia, że klienci, którzy zdecydują się na odroczenie płatności za pobyt, nadal mogą korzystać z opcji moneyback
Revolut udostępnił klientom, także w Polsce, nową usługę: zarezerwuj teraz, zapłać później. Dotyczy ona płatności za noclegi w ramach rozwiązania Stays. Jak sama nazwa wskazuje, użytkownik aplikacji Revoluta może w niej zarezerwować nocleg, ale płatność zrealizuje dopiero po dotarciu na miejsce pobytu. Firma zapewnia, że narzędzie to obejmuje 500 tys. lokalizacji: od kempingów i apartamentów, przez hostele i motele, po hotele.
Usługa Revolut Stays pojawiła się na rynku latem 2021 roku, do Polski fintech wprowadził ją jesienią. Nie jest to oczywiście nowy pomysł, Revolut postanowił wkroczyć na dość konkurencyjny rynek, na którym można znaleźć booking.com czy Airbnb. Jeszcze w ubiegłym roku spółka przekonywała, że w ramach Stays klienci otrzymają do 10 proc. moneybacku. Teraz powtarza te zapewnienia i dodaje, że klient dostanie zwrot części wpłaconych środków niezależnie od terminu płatności (z góry lub po zameldowaniu).
Firma przekonuje, że opcja płatności odroczonych pozwoli użytkownikom apki lepiej zarządzać wyjazdowym budżetem – od klienta nie będzie wymagane opłacenie w jednym czasie kilku różnych wydatków: noclegu, biletów lotniczych czy wynajmu auta. Co ciekawe, Revolut zapowiedział już wcześniej, że w ramach Stays umożliwi rezerwowanie lotów i wypożyczanie samochodów. Zaledwie wczoraj spółka informowała, że nawiązała współpracę z wyszukiwarką tanich lotów – Kiwi.com.