Na odbiór przesyłki klienci mają na razie trzy dni robocze – to więcej niż w przypadku InPostu
PKN Orlen uruchomił do tej pory 200 automatów paczkowych i potwierdził, że do końca roku chce mieć w swojej sieci 500 urządzeń tego typu, a do końca 2022 roku 2 tys. Firma postawiła maszyny już m.in. w Warszawie, Krakowie, Płocku, Gdańsku, Gdyni, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i miastach Aglomeracji Śląskiej, a w ciągu najbliższych miesięcy powinny się one pojawić w każdym województwie.
Koncern naftowy zapewnia, że automaty stanęły w miejscach o dużym natężeniu ruchu i są dostępne całą dobę. Na odebranie paczek klienci mają trzy dni. To więcej niż przewiduje np. InPost, u którego na odbiór paczki standardowo są dwa dni. Usługa Orlenu jest jednak na początku swojej drogi – jeżeli uda się ją rozwinąć, będą pewnie następować zmiany, także w zakresie czasu przechowywania paczek.
Jak działa to rozwiązanie? Aby odebrać paczkę z automatu Orlenu, trzeba przede wszystkim wybrać w opcjach dostawy w sklepie internetowym (dotyczy to także Allegro) usługę Orlen Paczka. W kolejnym kroku klient wskazuje automat jako punkt odbiorczy. Kiedy przesyłka ruszy w drogę, odbiorca zostanie o tym poinformowany z pomocą maila lub aplikacji mobilnej Orlen Paczka (dostępna w Google Play i App Store). Po dostarczeniu przesyłki do automatu, klient ponownie dostanie powiadomienie. Paczkę można odebrać przy użyciu apki (także bezdotykowo) albo kodu odbioru otrzymanego SMS-em.
Rodzima korporacja energetyczna uściśla w komunikacie, że sieć Orlen Paczka obejmuje także około 1,1 tys. stacji benzynowych, ponad 1 tys. kiosków RUCHu i prawie 4 tys. punktów partnerskich. Do końca tej dekady koncern planuje zainwestować w rozwój działalności detalicznej ok. 11 mld zł.