O tym, że jeszcze w marcu ING Bank Śląski dołączy do banków, których klienci mogą płacić smartfonem w sklepach na podobnych zasadach, jak kartą zbliżeniową, mogliście dowiedzieć się jako pierwsi na Cashless. Tekst na ten temat znajdziecie tutaj. Potwierdzeniem tej informacji jest komunikat banku sprzed chwili. ING podał w nim, że już jutro w aplikacji Moje ING pojawi się usługa "Mastercard w telefonie". Po jej aktywacji do smartfona zostanie przypisana wirtualna karta płatnicza Mastercard a użytkownicy telefonów z Androidem i NFC będą mogli płacić zbliżeniowo.
Jak poinformowało mnie biuro prasowe ING, do 18 grudnia bieżącego roku bank nie będzie pobierał żadnych opłat za korzystanie z HCE. Nie podjęto jeszcze decyzji, czy tak będzie także później. Bank podkreśla natomiast, że jeśli ktoś posiada tradycyjną kartę plastikową i wykona w miesiącu transakcje HCE powyżej 300 zł, nie poniesie opłat także za kartę plastikową.
Rozwiązanie zaoferowane właśnie przez ING nie wymaga wymiany karty SIM, specjalnej umowy z operatorem telefonii komórkowej, ani dostępu do internetu podczas płatności. Jedynym warunkiem jest posiadanie telefonu obsługującego funkcję NFC z systemem Android w wersji 4.4 lub wyższej. Dzięki nowej usłudze klienci mogą płacić smartfonem w większości placówek handlowo-usługowych wyposażonych w terminale zbliżeniowe.
Usługa będzie dostępna dzięki wdrożeniu przez bank rozwiązania Mastercard Digital Enablement Service (MDES), czyli innowacyjnej technologii tokenizacji kart płatniczych. Natomiast na początku przyszłego roku Śląski rozszerzy funkcjonalność oferowanych przez siebie płatności HCE o mobilne karty Visy. Bank zamierza także rozpocząć prace nad integracją z aplikacją Android Pay.
A jeśli chcielibyście założyć konto w ING kliknijcie tutaj
