mBank rezygnuje też z przelewów na telefon innych niż Blik
mBank zapowiedział zmianę w funkcjonalności modułu do przelewów. Chodzi o możliwość wygenerowania potwierdzenia zlecenia przelewu Elixir. Obecnie jest tak, że takie potwierdzenie można pobrać dopiero po tym, jak zlecony przelew wyjdzie z banku z jedną z sesji Elixir (a takie sesje są trzy w ciągu dnia). W takiej sytuacji mimo zlecenia przelewu, pieniądze są jeszcze w mBanku i do odbiorcy wychodzą za kilka godzin, a czasem i za kilka dni. Dopiero wtedy więc można pobrać potwierdzenie.
Zgodnie z zapowiedzianymi właśnie przez mBank zmianami potwierdzenie przelewu będzie można pobrać od razu po jego zleceniu. Z tym że w tej sytuacji klient nie będzie mógł odwołać czy zmienić przelewu. Wydaje się to rozwiązaniem logicznym. Z drugiej strony znane są sytuacje, gdy po wykonaniu przelewu klient orientuje się, że popełnił błąd i wysłał pieniądze na błędny numer konta. Jeśli wykryje pomyłkę na etapie generowania potwierdzenia transakcji, nie będzie mógł jej odwołać, nawet jeśli właśnie zrozumiał, że na przykład padł ofiarą przestępstwa.
Funkcja pobrania potwierdzenia przelewu wygląda inaczej, jeśli zleca się przelew w systemie Express Elixir. W tej sytuacji transakcja realizowana jest od razu, więc i od razu można wygenerować dokument potwierdzający wykonanie zleconej operacji. Tyle że przelewy Express Elixir mają ograniczenie kwotowe, więc czasem pieniędzy w ten sposób nie da się wysłać.
Na razie nie wiadomo, kiedy konkretnie mBank wprowadzi zmianę do potwierdzeń przelewów. Informację na ten temat ma podać w oddzielnym komunikacie.
Natomiast druga z zapowiedzianych właśnie przez mBank nowości dotyczy przelewów na telefon. Od 26 września zlecenie takiego przelewu będzie możliwe tylko wtedy, gdy odbiorca korzysta z przelewów na numer telefonu Blik. Zakładam, że większość klientów mBanku już korzysta do takich transakcji właśnie z tego systemu. Ale warto odnotować, że instytucja oferowała przelewy tzw. P2P zanim jeszcze powstał Blik.