Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Carrefour chce uciec konkurencji w technologicznym wyścigu zbrojeń. Wprowadza Masterpassa do aplikacji Mój Carrefour

A to tylko jedna z kilku nowości, które wkrótce mają się pojawić w ofercie francuskiej sieci handlowej

Na dzisiejszej konferencji prasowej Carrefour zapowiedział wprowadzenie na rynek nowej wersji aplikacji mobilnej Mój Carrefour. Apka będzie pozwalać na automatyzację zakupów i płatności. Klient wędrując między półkami w sklepie będzie mógł przy pomocy swojego smartfona i aplikacji skanować produkty wrzucane do koszyka, a następnie zapłacić za nie przy pomocy cyfrowego portfela Masterpass bez konieczności wykładania ich przy kasie.

Z informacji przekazanych przez przedstawicieli sieci handlowej wynika, że nowa aplikacja pojawi się na rynku jeszcze przed wakacjami. Nie boją się fraudów czyli sytuacji, w którychj klienci będą próbowali wyjść ze sklepu bez uregulowania należności za zakupy. Podkreślają, że wprowadzenie automatyzacji nie oznacza, iż w sklepach nie będzie obsługi. Część osób kupujących automatycznie musi się więc liczyć z kontrolą koszyka.

Przeczytajcie także: mBank kończy pilota mobilnej autoryzacji

Rozwiązanie polegające na samodzielnym skanowaniu produktów i płatności z poziomu aplikacji (tzw. scan shopping) nie jest zupełnie nowe na polskim rynku. Testy podobnej apki przeprowadziła już np. sieć Piotr i Paweł. W wypadku Carrefoura wydaje się jednak, że będzie to pierwsze wdrożenie na dużą skalę.

Poza tym aplikacja Mój Carrefour będzie zawierać jeszcze jedną dość wyjątkową funkcję, przeznaczoną dla osób, które zechcą sobie dorobić albo pomóc sąsiadom. Klienci, którzy z różnych względów nie mogą wyjść po zakupy, będą mogli w sklepie internetowym skompletować koszyk a następnie przekazać go do dostarczenia przez innych klientów. Ci, którzy będą akurat na zakupach i zadeklarują w aplikacji mobilnej chęć dostarczenia produktów pod wskazany adres, w zamian dostaną od Carrefoura bon na kolejną wizytę w markecie.

Przeczytajcie także: Nowa apka BGŻ BNP Paribas jeszcze przed wakacjami

Pomysł Carrefoura to próba wykorzystania tak modnej ostatnio ekonomii współdzielenia. Czy się sprawdzi? Moim zdaniem kluczowa będzie wartość bonu oferowanego przez Carrefoura. Ona zadecyduje o tym, jak dużo osób będzie chciało podjąć się dostarczania zakupów z marketu do domów. Ale przedstawiciele francuskiej sieci uważają, że wcale tak nie musi być, bo Polacy lubią sobie pomagać. Wynagrodzenie będzie więc miało drugorzędne znaczenie, jeśli z prośbą o przywiezienie zakupów zwróci się np. starsza sąsiadka czy niepełnosprawny sąsiad. Wartości bonu nie podano, ale wiadomo, że będzie ona różna w zależności np. od lokalizacji marketu.

Carrefour chce też skorzystać na modzie na startupy w Polsce i otwiera swój akcelerator młodych firm. Nad jednym z warszawskich marketów przygotowano 650 metrów kwadratowych powierzchni, w której biznes rozwijać będą startupy skoncentrowane na usługach możliwych do wykorzystania w handlu. Ich pomysły będą mogły być testowane na żywym organizmie, czyli w markecie Carrefour na parterze.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies